Zastąpienie palety drewnianej tekturową jest proste. A czy można w tym temacie poszaleć?

Pierwsze zamówione palety tekturowe dojechały na magazyn. Mimo zapewnień dostawcy nowy projekt logistyczny budził jednak wątpliwości. Czy faktycznie będą wytrzymałe jak obiecują?

Barcelona to jednak kawałek drogi. Pierwszy samochód, ten z ładunkiem na drewnianych paletach już się rozładował na budowie. Nie obyło się bez usterek. Budowa to nie centrum logistyczne z ruchomymi rampami Nie zawsze jest odpowiedni sprzęt do rozładunku. Tym razem rozładunek musiał się odbyć ręcznie. Jedyną możliwością było rozpakowanie pakietów na naczepie i przenoszenie pojedynczych sztuk grzejników.

Operacja prawie się udała, jednak taki sposób ma jedną wadę: siedem sztuk wróci od razu do poprawek lakierniczych – uszkodziły się w kontakcie z betonową posadzką. Szczęśliwie został jeszcze zapas lakieru, którego zatwierdzanie zajęło sporo czasu. Lakierowanie proszkowe zlecają co prawda w zewnętrznej firmie, ale na szczęście terminy są zarezerwowane na takie niespodzianki.

To był dodatkowy argument, aby pomyśleć o kształtkach tekturowych, które zapewniłyby stabilizację i ochronę każdemu elementowi z osobna.

Palety tekturowe są tańsze od odpowiedników drewnianych lub plastikowych. Jak jeszcze pomagają obniżyć koszty?

To spontaniczne zamówienie nie było duże, jednak od razu dało się zauważyć różnicę w cenie za sztukę. To była jednak tylko próba. Pierwsze sztuki przeszły tor przeszkód, aby upewnić się, że opowieści o wytrzymałości mają potwierdzenie w praktyce. Kierownik produkcji i technolodzy nie mieli zastrzeżeń. Wspólnie zadecydowali, że spróbują piętrowania na naczepie. Dla bezpieczeństwa jest to kilka wybranych pakietów. Jeżeli wszystko dojedzie w nienaruszonym stanie kolejne samochody z pewnością nie pojadą do połowy puste i dodatkowo, dzięki oszczędności miejsca, pojedzie ich mniej! Dochodziło południe i wyznaczone osoby czekały na konstruktorów z Organic Polska, którzy rozpoczynali szczegółową analizę potrzeb. Przyjechał z nimi pan Michał, więc po rozdzieleniu zadań mieli chwilę na rozmowę. Zaczęli od oszczędności. Okazało się, że samo porównanie cen nie dawało pełnego obrazu redukcji kosztów. Najbardziej nieoczywiste były te związane z opłatami za wprowadzenie opakowań na rynek i za recycling. Tektura wypada tu najlepiej i wszystko wskazuje na to, że ten trend będzie się nasilał. Michał zapisał sobie notatkę, by zapytać panią Basię z kontrolingu, jakie generuje to obecnie koszty, Zastąpienie palet drewnianych paletami tekturowymi O_PAL potrafi zredukować wagę ładunku nawet o 600kg. Sporo. Takie 600kg podróżujące przez 3000km to obecnie majątek. Obliczenie jest proste 3kg tektury i ponad 20kg drewna. Największe oszczędności daje to przy wysyłkach lotniczych i morskich. Bywały przypadki, że ekspresowo trzeba było coś dosłać na budowę samolotem, jednak transport w kontenerze to jeszcze pieśń przyszłości. Zapytania z innych kontynentów już się zdarzały. Nikt nie myślał o nich realnie i to właśnie z powodu obawy o transport. Czy tektura otworzy firmę na nowe rynki?

Palety kojarzymy głównie z transportem. Czy przydadzą się również do innych zastosowań?

Konstruktorzy z technologami wrócili właśnie do sali konferencyjnej na „burzę mózgów”. Aby, nie przeszkadzać profesjonalistom naszych dwóch Michałów udało się na magazyn, bo urodził się nowy pomysł. Wszystkie komponenty do produkcji, kupowane teraz w większych ilościach, ze względu na stale rosnące ceny, stały na magazynie na oryginalnych paletach dostarczanych przez producentów. W większości wysokie i ciężkie. Każdorazowe ściąganie całego pakietu jest bardzo uciążliwe stąd pomysł by może przeładowywać je na palety tekturowe i zastępować jedną wielką np. trzema mniejszymi. Tylko czy to ma sens skoro są jednorazowe? Pan Michał wyprowadził klienta z błędu. Palety tekturowe mogą być wykorzystywane wielokrotnie, zwłaszcza w takich miejscach jak wewnętrzny magazyn produkcyjny. Rodziło się kolejne zamówienie – tym razem dużo większe, bo pozbawione jakiegokolwiek ryzyka. Tu decyduje tylko potrzeba pana prezesa.

Przy niestandardowych potrzebach logistycznych warto sprawdzić specjalne rozwiązania. Co mamy do dyspozycji?

Obok magazynu produkcji był magazyn palet drewnianych. Uwagę zwracała ich ilość oraz różnorodność. Ta część firmy wyglądała bardziej jak stary tartak niż nowoczesny zakład produkcyjny. Gospodarz próbował się z tego wytłumaczyć. Pełna dostawa do klienta to nie tylko grzejniki, które mają różne długości. Pod to kupują palety w standardowych rozmiarach i w zależności od potrzeby łączą dwie z odpowiednim zapasem, bo towar nie może wystawać. Większym problemem są piece, które mają duży ciężar. Tu zwykła paleta nie wystarczy. Kolejny element zestawu to rekuperatory – gabarytowo największe. Są jeszcze zestawy rurek, które z kolei mają spore długości. No i jeszcze te łączniki pakowane luzem. Czyli to idealny temat dla Organic Polska zareagował pan Michał.

Po pierwsze możemy zaproponować palety o konkretnych wymiarach – szyte pod produkt. O_PAL_XXL to seria o dużo większych wymiarach np. 2000×1000 idealna pod rurki. O_PAL_JUMBO mają nośność kilku ton – to już waga ciężka, choć same nadal ważą niewiele. Właściciel był pod wrażeniem i w żartach powiedział, że brakuje jeszcze okrągłych pod okrągłe zbiorniki. Nie brakuje. Nazywają się u nas O_PAL_ROUND i ich kształt nie urodził się wcale z potrzeb estetycznych a z lepszego wykorzystania przestrzeni ładunkowej. Jeżeli pojawią się nowe potrzeby to zawsze zostaje jeszcze O_PAL_SPECJAL dla szczególnie kreatywnych i wymagających.

Rozmowę przerwał telefon od kierowcy był bardzo zdenerwowany. Szukał w centrum Barcelony firm trudniących się recyklingiem. Nie udało się. Wracał do Polski z hałdą śmieci do segregacji.